prezent od zająca
No i już po świętch, powoli trzeba dochodzić do siebie. W rmach spaceru z rodzinką wybraliśmy sie na budowę gdzie juz ekipa wkroczyła i działała przy fundamentach. Po drodze spotkała nas niespodzianka. Panowie elektrycy montowali na taką oto skrzyneczkę...
Panowie uwinęli sie w kilka godzin i cudo stoi.